Ilość produktów = 0
|
| |
Wartość = PLN 0.00
|
Seria: POEZJA, SENTENCJE, AFORYZMY Autor: Paulina Basia Perczak ISBN: 9788366926585 Cena: 25.00 Rok wydania: 2021 Opis: Mówią o niej: „nieobecna tu, zapatrzona tam…” Paulina Basia Perczak zadebiutowała w 2014 roku tomikiem „Mirabile Dictu” (Black Unicorn), który został zgłoszony do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej 2015. Jej wiersze ukazały się w wersji anglojęzycznej na Ourpoetry Archive, w antologiach poetów współczesnych Wydawnictwa Astrum: Modlitwa o miłość, Modlitwy i Zanim zabierze nas wiatr, w tematycznych publikacjach: Poezje wybór osobisty (Wydawnictwo Czerwony Fortepian) oraz w antologiach poezji współczesnej: Miłość w czasach Fejskultury (Wydawnictwo Novatorja) i Marzyciele (Wydawnictwo Chaos Artistic Laboratories). Swoją twórczość zamieszcza na prowadzonym od kilku lat blogu o późnym macierzyństwie oraz na międzynarodowym, wielojęzycznym serwisie społecznościowym poświęconym poezji: Emultipoetry.eu. Jej wiersze ukazały się w ramach akcji „Wiersze na murach” zainicjowanej w październiku 2002 roku autorską akcją Michała Zabłockiego „366 wierszy w 365 dni” w Warszawie i Krakowie. Publikowała na łamach kieleckiego magazynu kulturalnego „Projektor” oraz kwartalnika artystyczno-literackiego „Ypsilon”. W kwietniu 2018 r. ukazała się jej powieść „Późne macierzyństwo jak pudełko wierszy”, w czerwcu 2018 r. - kolejny tomik wierszy pt.: „Wiersze jadalne i trujące”, we wrześniu - zbiór haiku. Jej ostatni tomik pt.: „Wiersze pisane lewą ręką” (Wydawnictwo Miniatura, 2020), dostał się do pracowni „Po Debiucie”, realizowanej w ramach Festiwalu Literackiego „Stacja Literatura 23” w Stroniu Śląskim. Jest autorką dwóch sztuk teatralnych pt.: „Matka Polka Upupiona” oraz „Bez jednej ręki (życiowy dramat w trzech aktach)”. skrzypce wiele lat temu topiłam się w metalu ciężkim jak brzemię lęku wtapiając w siebie jedno i drugie aż przestałam oddychać na wiele świetlnych lat teraz dopływam do Atlantydy gdzie w zapiaszczonym pianinie szum muszli jak wiolonczela gra pieśń mojego wzruszenia i tak sobie myślę że gdzieś pomiędzy chmurami musi być wszystko żeby człowieka godnie przywitać chopinowską etiudą inaczej nie zechcę tam wejść będę błąkać się w próżni aż trafię na skrzypce do których wepchnę moją duszę „Myślę, że ten tomik to doskonały obraz współczesnej kobiety, świadomej swego piękna, obowiązków, możliwości, emancypacji, przez co rośnie poczucie większego zagubienia w świecie, który nie zmniejsza wymagań, a stale je mnoży. Bo życie to walka, którą trzeba stoczyć albo droga, którą trzeba przebyć, mimo wszystko. A łatwiej z kimś obok, choć i to nie musi być gwarancją szczęścia, czy ukojenia. Wiersze nie przynoszą pocieszenia, bo w obliczu świata, śmierci, a nawet miłości zawsze pozostajemy samotni.” (Słowo wstępu – fragment) Magdalena Wiśniewska-Ciaś (Lena Ciaś) - autorka wierszy, prowadzi blog literacki (https://lenaciasiowa.wixsite.com/website-2., Laureatka V Jubileuszowej Edycji Małopolskiej Nagrody Poetyckiej "Źródło". |